- Forum BDSM http://www.forumbdsm.pun.pl/index.php - Literatura klimatyczna http://www.forumbdsm.pun.pl/viewforum.php?id=23 - "Pięćdziesiąt twarzy Greya" E. L. James http://www.forumbdsm.pun.pl/viewtopic.php?id=28 |
nisza_E - 2014-03-27 17:28:40 |
Swoją drogą to nie jestem taka przekonana co do tej książki. Z jednej strony zgadzam się, że BDSM nie jest już postrzegane jako krzywdzenie jako coś nienormalnego, coś co jest obrzydliwe. Z drugiej strony nie podoba mi się, że autorka przedstawiła Greya jak kogoś tak strasznie zwichrowanego. Grey jest facetem, u którego BDSM jest formą.. Hm.. Zemsty? Wynikiem urazu psychicznego? W każdym razie stawia osoby z klimatu w świetle ludzi nie do końca zdrowych psychicznie. |
Czarna_porzeczka - 2014-03-28 07:59:09 |
Kiedyś napisałam na blogu post na temat tego co uważam. Niewiele jest osób w klimacie, które nie mają jakiś przejść za sobą które wpłynęły na ich uległość/dominację. |
nisza_E - 2014-03-28 11:41:20 |
Zgadzam się z Tobą, tyle tylko że mam wrażenie, że jesteśmy postrzegani jako ludzie co najmniej z chorobą psychiczną i niezdolni do normalnego funkcjonowania w społeczeństwie, a pomimo dziwnych doświadczeń, to większość z nas jest normalnymi ludźmi prowadzącymi normalne życie. |
chococarmel - 2014-03-28 16:02:15 |
Ha ha ha ! Wiedziałam, że na kazdym forum musi być przynajmniej mała wzmianka ten temat ;) |
Lindsey - 2014-03-30 14:03:47 |
Ja z tej całej sagi to wyciągam 4 momenty: rozdziewiczanie Any, bijatyke z byłą christiana :D akcje w czerwonym pokoju z korkiem i oblewanie szampanem i końcówkę piękny dom ! |
nisza_E - 2014-03-30 17:08:00 |
Swoją drogą ciekawa jestem strasznie jak podejdą do filmu. Jeśli nie zrobią z tego trochę komedii to uważam będzie porażka :d |
Lindsey - 2014-03-30 19:16:55 |
Masz racje :D było i jest czego sie obawiać :P |
xamira - 2014-03-30 23:58:40 |
nie sadze zebysmy byli postregani jako ludzie psychiczni, a wrecz odwrotnie, jestesmy uznawanni za ludzi otwartych i przede wszystkim odwaznych, wiedzacych czego chca, moje dziewczyny jak sie dowiedzialy, to do samego konca nie mialam spokoju, co chwila ktoras przylazila, z pytaniami, wiekszoscwrecz sie domagala, zeby opowiadac o spotkaniach, o swoich odczuciach, niektore byly gotowe nawet sprobowac....ale jak zawsze, konczylo sie tylko na gadaniu, choc zainteresowanie gadzetami do tej pory jest bardzo duze... |
nisza_E - 2014-03-31 15:06:26 |
Xamiro, a nie uważasz że literatura i kinematografia przedstawia ludzi z klimatu właśnie jako takich strasznie zwichrowanych? |
chococarmel - 2014-03-31 18:00:20 |
Wszystko dlatego, ze ludzie bardzo lubią czytać o innych mających jakieś tam problemy. Gdyby pisano o zwykłysz szczęśliwych związkach bez chwil dramatu, to myślisz, że ktokolwiek by kupił taką książkę ? |
xamira - 2014-03-31 23:20:09 |
nie Niszo, choć rzeczywiście tematyka bdsm jest dość szeroka, ale wszystko to, co uznajemy za dopuszczalne, w "normalnym" świecie, uznajemy i tutaj, i przynajmniej ja klimaty zawsze przedstawiam w ten sposób, czasami wręcz na bardzo prostych przykładach |
nisza_E - 2014-04-01 06:34:43 |
Chyba nie bardzo zrozumiałam. Nie wiem czy wszystko co uznawane w normalnym świecie uznajemy i w klimacie. Nie sądzę, żeby "porządny Kowalski" uznał chłostanie czy przypinanie klamerek na sutki za normalne. Chyba, że uważasz to za "odstępstwo"? Chyba, że kompletnie nie o to Ci chodziło? |
xamira - 2014-04-02 00:11:55 |
Niszo, typowa chłosta, czy klamerki w "normalnym" świecie są uważane za głębszą relację miedzy partnerami,opartą na bezgranicznym zaufaniu- tak wytłumaczyły mi dziewczyny, ale to już po przeczytaniu greya |
nisza_E - 2014-04-02 00:23:25 |
Xamiro, w takim razie miałaś akurat dość tolerancyjne grono. W całkiem waniliowym świecie klamerki czy chłosta jest traktowana jako przemoc, a karanie jako infantylizacja partnera. |
xamira - 2014-04-02 21:34:48 |
nie Niszo, nie do końca tolerancyjne, niektóre osoby z mojego grona wręcz się odsunęły, ale to była ich decyzja,i ich spojrzenie, na to nie ma się wpływu, fakt, że z czasem próbowały to naprawić, ale... |
nisza_E - 2014-04-02 23:06:39 |
No więc ja właśnie o tym mówię, że jednak te klimaty nie są traktowane jako coś społecznie akceptowalnego. |
chococarmel - 2014-04-03 20:42:02 |
A ja uważam, że ogólem w całkowicie waniliowym świecie jest mało poruszeń tematów seksu, przynajmniej tego pruderyjnego. Przecież nie od dziś wiadomo, że tak naprawdę większość par eksperymentuje, i to w bardzo wszelaki sposób. Jednak rozmowy najczęściej kończą się na ogólnikach. Nie ma pytań : co sprawia ci przyjemność ? Gdzie ? Jak ? Jakimi metodami. To jest dla mnie troszeczkę dziwne, ponieważ seks jest czymś ludzkim, naturalnym. Ludzie o wiele chętniej rozmawiają o morderstwach czy nawet pedofili niż o własnych preferencjach. To kościół zrobić wspólżycie tematem tabu, a nawet nie sam seks, a po prostu jego odchylenia. Tyle, że nawet ludzie niewierzący podchwycili w jakimś stopniu tą predyspozycje. A szkoda, bo moglibyśmy się uczyć od siebie czegoś nowego, a nie zamykać się na każdą inną skłonność. Oczywiście od każdej reguły są wyjątki ;) |
xamira - 2014-04-03 21:26:39 |
Prawda jest taka, że kościół głosi to co jemu jest wygodne, natomiast ludzie- no cóż...najczęściej postępują tak, jak zostali wychowani, w wielu rodzinach do dziś temat intymności jest tematem tabu, ale na to nie mamy wpływu |
chococarmel - 2014-04-03 22:08:13 |
Jak nie mamy ? W końcu jesteśmy jednostką społeczeństwa, to my je budujemy. Kościół z kazdym pokoleniem traci swoją pozycję, tylko na jego miejsce wkracza gorsza władza. |
nieskonczona - 2014-04-03 22:44:10 |
Tak wracając do samego Greya... Z jednej strony zgadzam się z tymi wszystkimi opiniami (przekłamanie relacji bdsm, infantylny język, wysyp uległych, błędne wyobrażenie o dominach itd.), ale z drugiej strony... bdsm interesowałam się już na długo przed Greyem, ale dopiero jak przeczytałam gdzieś o tej książce w internecie (jeszcze zanim ją przeczytałam), to dopuściłam do siebie taką myśl, że skoro książka na temat bdsm staje się bestsellerem, może nie jest aż tak ze mną źle i nie jestem aż tak spaczona. Po zapoznaniu się z treścią zorientowałam się, że prawdopodobnie z innych względów osiągnęła taki sukces komercyjny, no ale jednak ;) |
xamira - 2014-04-03 23:01:30 |
mnie się zawsze wydawało (może tylko), że każdy z nas gdzieś w środku jest "spaczony", natomiast, czy będziemy mięli odwagę przyznać się przed samym sobą do tego to inna kwestia |
nieskonczona - 2014-04-03 23:22:51 |
Ja tam się za całkiem normalną nadal nie uważam :P Chodziło mi o moment, w którym pojawiła się we mnie myśl, że świat bdsm może być realny, że funkcjonuje poza światem wirtualnym. Nie był to jakiś przełomowy moment, ale znalazłam w jakimś sensie "usprawiedliwienie" dla moich fantazji :) Wcześnie po prostu nie spotkałam się nigdy w literaturze z motywem uległości, nikt nigdy z moich znajomych nawet nie poruszał takiego tematu w luźnych rozmowach, więc wydawało mi się, że może to nie istnieje. Heh, ciężko mi wytłumaczyć, o co mi chodzi :P |
chococarmel - 2014-04-03 23:30:31 |
Oryginału, uwierz mi. Widziałam wersję elektroniczną po angielsku, jest znacznie gorsza. Ale współczuję Pani Wiśniewskiej, no coż... kobieta się starała ;) |
nisza_E - 2014-04-04 09:00:20 |
Cały świat zorganizowany jest w ten sposób, że wszystko ma swoje plusy i minusy i nawet pan Grey z całym swoim bogactwem nie jest w stanie temu zaradzić:P |
Borealiss - 2015-02-01 12:43:20 |
Szmira nic więcej - w moim odczuciu. Wszystko się tam ze sobą kłóci. |