- Forum BDSM http://www.forumbdsm.pun.pl/index.php - Dominacja i uległość http://www.forumbdsm.pun.pl/viewforum.php?id=5 - Uległość wrodzona? http://www.forumbdsm.pun.pl/viewtopic.php?id=38 |
nisza_E - 2014-04-01 10:48:38 |
Co prawda nadal nie mamy w gronie zbyt wielu Dominujących, ale myślę że i uległe są w stanie coś na ten temat rzec. |
nieskonczona - 2014-04-01 19:15:11 |
Coś w tym chyba jest, że uległe często ulegają tylko Panu. Sama też jestem taką twardo stąpającą po ziemi kobietą, często pełniłam i pełnię rolę lidera, koordynuje różne projekty, gdzie to ja zarządzam. Wiem dokładnie, czego chcę i do tego konsekwentnie dążę. Ale kiedy myślę o mężczyźnie, z którym chcę być to zawsze jest to mężczyzna dominujący. Już nawet nie chodzi tylko o bdsm, ale o siłę charakteru, umiejętność podejmowania decyzji. Nienawidzę ciepłych klusek. |
xamira - 2014-04-01 23:03:14 |
Zaufanie zaufaniem, ale nie sądzę, żebyś uległa, komuś, kto tylko z nazwy jest Dominującym.. |
nisza_E - 2014-04-01 23:38:11 |
Dominujący z nazwy nie będzie w stanie zapracować sobie na zaufanie. |
xamira - 2014-04-04 21:54:33 |
wyboru powinny dokonać obie strony, inaczej to nie przejdzie, zawsze będzie brakowało "tego czegoś" |
chococarmel - 2014-04-05 09:46:28 |
A ja uważam, że nie. Również jestem w życiu codziennym bardzo dominującą osobą ( przecież nie mogę pozwolić by ludzie wchodzili mi na głowe ). Ulegam tylko jednej osobie - Panu. A jeżeli gdzieś na swej drodze spotykam drugiego człowieka z bardzo silnym charakterem, wtedy staje się jeszcze bardziej nieustępliwa i bezwzględna. Ale każdy ma inne podejście i inaczej reaguje. |
nisza_E - 2014-04-07 18:00:40 |
Xamiro, to nie do końca tak działa z tym wybieraniem. Uważam, że to dość skomplikowana kwestia - przynajmniej jeśli mówimy o dominacji psychicznej. Powodzenie relacji zależy od bardzo wielu czynników, ale w głównej mierze od podejścia osoby uległej. I oczywiście, nigdy nie będzie to działać dobrze, jeśli którakolwiek ze stron tego nie chce. Ale moje pytanie dotyczyło tego, czy jeśli powstaje para, to czy jej uległość rodzi się na skutek siły jego charakteru, czy raczej to on budzi w niej tę uległość. Nie wiem czy dobrze to tłumaczę... |
xamira - 2014-04-07 19:43:00 |
istnieją tacy faceci, nie tylko w życiu realnym, ale i klimatycznym, a wręcz bym stwierdziła, że ci faceci, którzy w 4 ścianach siedzą pod pantoflem, na zewnątrz podbijają sobie własne ego |
nisza_E - 2014-04-07 20:13:59 |
To się zgadza, ale nie spotkałam się z sytuacją odwrotną |
xamira - 2014-04-09 16:37:10 |
bo nie wiem czemu, faceci przynajmniej co po niektórzy, uwielbiają wszem i wobec oznajmiać, że to oni rządzą w 4 ścianach, i usilnie to próbują pokazywać na zewnątrz, ale tak naprawdę tylko bliższe poznanie może to zweryfikować |
nisza_E - 2014-04-09 22:53:36 |
Ale moim zdaniem jest to o tyle naturalne, że według mnie tak to działa, że kobieta jest tą słabszą i mniejszą, a facet silny i dominujący. Zresztą, uważam że nawet społeczeństwo - pomimo całej walki o równouprawnienie - w ten sposób postrzega mężczyzn. Oni się do tego po prostu dostosowują. |
chococarmel - 2014-04-09 23:03:32 |
W sumie. Przecież to kobiety zawsze są tymi feministkami, walczą o równouprawnienie, i wgl. Mężczyźni nie czują takiej potrzeby, bo to oni przecież mają władzę, to naturalne, taki byt trwał przez wieki, przecież jeszcze za czasów jaskiniowców. Dlatego strasznie mnie zdziwiła taka ilość uległych mężczyzn. A mi się podobał ten średniowieczny stan rzeczy, oczywiście chodzi mi tu o męstwo facetów, do pantalonów to ja nie chcę powracać :P |
nisza_E - 2014-04-10 00:01:29 |
Oj żebyś wiedziala :P Ja naprawdę jestem zdania, że te wszystkie feministki to po prostu nieszczęśliwe baby, którym się nie udało i przelewają swoją frustrację na rodzaj męski :D |
chococarmel - 2014-04-10 08:29:59 |
W sumie, jak dla mnie, to mężczyzna powinien sprawować pieczę nad domem i swoją kobietą. Ale jak niszo czasami patrzę na niektórych osobników płci przeciwnej, to wcale się nie dziwię, że to babka w takim związku musi mieć twardą rekę. Niektórzy faceci są po prostu niezaradnymi mięczakami, którzy nawet z własnym życiem sobie nie radzą, a co dopiero jakby mieli opiekować się kimś. |
nisza_E - 2014-04-11 11:04:51 |
O to się z Tobą zgadzam ;-) Ale chyba bardziej niż to przerażają mnie Ci "młodzi mężczyźni" w rurkach i z makijażem. Jak, któregoś pięknego dnia, taki mężczyzna może zdominować kobietę, jak co druga by go jedną ręką połamała a on uciekłby z płaczem? |
chococarmel - 2014-04-11 12:08:55 |
Noo.. ale według mnie tacy chłopcy ( bo kulturalnie bym ich inaczej nie nazwała :P ) są taką jakby imitacją mężczyzny. Ale tak to nic do nich nie mam. Zyją, to niech sobie żyją, byleby ich więcej takich się nie rozmnożyło ;). Bo w takim wypadku, to już w ogóle niż demograficzna zagładę ludzką by spowodowała. |
nisza_E - 2014-04-11 12:16:27 |
To by wyjaśniało zwiększającą się liczbę uległych mężczyzn :D |
Lindsey - 2014-04-11 12:59:43 |
Taa...a jak Rosja z Ukrainą zrobią starcie to bronić nas bedą kobiety z pejczami i chłopcy w rureczkach i rozwiązanych conversikach....ughhhh |
chococarmel - 2014-04-11 16:49:44 |
Niestety. Marnie widzę przyszłość naszj populacji. |
Lindsey - 2014-04-11 18:33:37 |
Taaak.... |
chococarmel - 2014-04-11 19:12:19 |
Lind, wibratorów nie starczy :P |
Lindsey - 2014-04-11 19:45:00 |
Ja moge zaoferować swoje ręce i usta i wgl cała siebie :D |
nisza_E - 2014-04-11 21:02:35 |
Zboczeluchy! A fE! |
chococarmel - 2014-04-11 23:09:58 |
Oj nie mów niszo, że byś nie chciała :P Tyle jajników.... |
nisza_E - 2014-04-12 09:02:36 |
Proszę Cię - z moimi zapędami do Dominacji nad kobieta i biseksualizmu?? Wszystkie bym od razu po kątach ustawiała :P |
Lindsey - 2014-04-12 11:29:01 |
Ale nie oszukujmy się , taki mężczyzna nigdy kobiety nbie zdominuje ...:c |
nisza_E - 2014-04-25 10:20:48 |
Lindsey - nie jestem przekonana tak do końca. W łóżku można dominować bardzo fajnie - nawet będąc ci*ą w życiu codziennym. Gorzej jeżeli miałoby się to przełożyć na cokolwiek innego poza łóżkiem. |
Havoc - 2014-05-06 16:58:21 |
Z tą wrodzoną uległością to różnie bywa. Najczęściej są to wrodzone lub nabyte predyspozycje, które jeśli trafią na właściwe okoliczności i partnera, mogą się pięknie się rozwinąć. Zaniedbane lub lekceważone, potrafią przekształcić się w kompleksy i zepchnąć w depresję. |
nisza_E - 2014-05-21 12:59:52 |
Havocu, według mnie z tym "prawdziwy/nieprawdziwy" to raczej chodzi o nazewnictwo. Nie o to, że ktoś jest lepszy, a ktoś inny gorszy. Po prostu albo ktoś jest masochistą, albo tylko tak się nazywa. Albo jest uległy, albo uskutecznia dominację z dołu i ciężko nazwać go uległym. |
Havoc - 2014-05-21 14:10:13 |
Da się żyć, ale czegoś brakować będzie na pewno. |
Borealiss - 2015-02-01 12:17:03 |
Hm.... szczerze? Może nie uległa od urodzenia, czy tam osobowość wrodzona... |