Forum BDSM

Uległość? Dominacja? To dopiero początek drogi...

Ogłoszenie

UWAGA!!

Do regulaminu dodałam 2 dodatkowe punktu, w związku z tym zamieszczam cały regulamin ponownie poniżej.

REGULAMIN:

1. Jako użytkownik, musisz mieć skończone 18 lat.
2. Rozmowa na forum służy wymianie poglądów w sposób kulturalny.
3. Forum nie jest portalem randkowym, każdy użytkownik może zamieścić jedno ogłoszenie.
4. Każdy, kto rejestruje się na forum jest zobowiązany do przywitania się z użytkownikami w odpowiednim dziale.
5. Zabrania się umieszczania linków w podpisach/sygnaturach postów (chyba, że link jest bezpośrednio związany z treścią postu).
6. Użytkownicy, którzy pojawiają się na forum tylko w celach reklamowych, zostaną upomnieni, a następnie usunięci z forum.
7. Użytkownicy, którzy w ciągu miesiąca od rejestracji nie umieszczą postu powitalnego, zostaną usunięci z szeregu użytkowników.

W razie potrzeby zapraszam do kontaktu: kalirrka@gmail.com

#21 2014-04-29 00:06:31

 Happy Slave

Nowy użytkownik

Skąd: UK
Zarejestrowany: 2014-03-26
Posty: 6
Punktów :   

Re: Seks oralny

Seks oralny. Daję i biorę. Ale uczucia temu towarzyszące są zupełnie inne. Obciągać (że się tak wulgarnie wyrażę) lubiłam zawsze. Podczas fellatio byłam zawsze pobudzona i podniecona. Nie wiązałam tego w żaden sposób z upokorzeniem czy poniżeniem. Z drugiej strony o wiele częściej to ja byłam "biorczynią". I tu znowu, bez żadnych skrupułów czy też wstydu korzystałam z tego, co mi dawano.

W związku klimatycznym seks oralny ma dla mnie o wiele większe znaczenie (jak zresztą każda praktyka seksualna). Gdy pieszczę Pana delikatnie - jest to mój podarunek dla Niego. Natomiast gdy On gwałci moje usta, wiąże się to z poniżeniem, upokorzeniem i uprzedmiotowieniem mojej osoby. I są to cholernie podniecające uczucia.

Offline

 

#22 2014-05-05 01:04:18

CinnamonPromise

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2014-03-28
Posty: 5
Punktów :   

Re: Seks oralny

Seks oralny? Zdecydowanie uwielbiam. Jednak o wiele bardziej wolę dawać niż brać, sprawia mi to niesamowitą przyjemność i za każdym razem strasznie podnieca.

Całe życie wmawiano mi, że to coś ohydnego. Coś, co robi z kobiety najgorszą szmatę. Dlatego też gdy zapragnęłam tego po raz pierwszy miałam... wyrzuty sumienia? Czułam się strasznie z tą myślą i miałam wrażenie, że nawet wyobrażając to sobie robię coś złego. Szybko jednak mi przeszło - ku zadowoleniu moim i Pana

Ostatnio edytowany przez CinnamonPromise (2014-05-05 01:06:11)

Offline

 

#23 2014-05-05 22:29:00

 Havoc

Starszy użytkownik

Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2014-05-05
Posty: 186
Punktów :   

Re: Seks oralny

Uwielbiam, w obie strony.

Jednak jako 69 jedynie do niespiesznych pieszczot gry wstępnej. Równoczesne dawanie i branie nie pozwala w pełni skupić się na czerpaniu głębi wrażeń.

A te sycą wszystkie zmysły.


"...Magia jest niczym wino, i jeśli nie jesteś, pani, do niej nawykła, grozi ci popadnięcie w nałóg..." Susanna Clarke "Damy z Grace Adieu"

Offline

 

#24 2014-05-07 02:49:48

 nisza_E

http://skitime.pl/images/ranks/ranga_admin.png

7531075
Skąd: UK
Zarejestrowany: 2014-03-19
Posty: 825
Punktów :   
WWW

Re: Seks oralny

Szczerze powiedziawszy o ile jeszcze jestem w stanie sobie wyobrazić, co takiego fajnego może być w seksie oralnym uprawianym (czy co to tam się z nim robi) z mężczyzną, o tyle seks oralny z kobietą w roli głównej, momentami wydaje mi się wręcz aseksualny (przynajmniej z punktu widzenia mężczyzny).

Oczywiście mam świadomość, że wszystko zależy od tego jak człowiek sobie pewne rzeczy wyobrazi i w jaką otoczkę je wsadzi. Nie mniej jednak, nie do końca dostrzegam te "erogenne" elementy.

Offline

 

#25 2014-05-07 10:53:56

 Havoc

Starszy użytkownik

Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2014-05-05
Posty: 186
Punktów :   

Re: Seks oralny

"...o tyle seks oralny z kobietą w roli głównej, momentami wydaje mi się wręcz aseksualny (przynajmniej z punktu widzenia mężczyzny)..."

Zupełnie się z Koleżanką nie mogę w tej kwestii zgodzić. Seks oralny angażuje wszystkie zmysły: smak, węch, dotyk, wzrok (a nawet słuch, jeśli akurat uda nie zasłaniają uszu ). Wrażenia ulegają zmianom w miarę gdy rośnie podniecenie czy nawet w różnych fazach miesięcznego cyklu.
Poza tym daje dużą możliwość różnicowania form stymulacji: lizanie, ssanie, penetracja językiem, przygryzanie, zasysanie, szybkie, wolne, delikatne lub zgoła brutalne. Tego rodzaju pieszczoty można łączyć z innymi, tworząc zupełnie nowe jakości. A co za tym idzie powiększa się różnorodność odczuć i reakcji.

Śmiało mogę powiedzieć, że smak świeżutkiej cipki jest obok czerwonego, wytrawnego wina jednym z moich ulubionych smaków.


"...Magia jest niczym wino, i jeśli nie jesteś, pani, do niej nawykła, grozi ci popadnięcie w nałóg..." Susanna Clarke "Damy z Grace Adieu"

Offline

 

#26 2014-05-07 11:10:25

 GalAnonim

Starszy użytkownik

Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2014-03-31
Posty: 121
Punktów :   

Re: Seks oralny

Kto co lubi

Ja też osobiście wolę dawać niż brać w przyjemnościach oralnych ,ale tak jak ktoś wcześniej wspomnial sama pozycja 69 jakoś mocno mnie nie kręci.

kiedyś też , jak byłam młodsza uważałam,że to jest blee i w ogóle zniewaga,poniżenie  etc.  - na dzień dzisiejszy mogę śmiało powiedzieć ze uwielbiam to robić


'Czołgaj się na czworakach przez błoto, a potem wstań, pocałuj mnie i podziękuj za to, że kazałem Ci się ubrudzić! '
G. Masterton

Offline

 

#27 2014-05-07 11:14:09

 Havoc

Starszy użytkownik

Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2014-05-05
Posty: 186
Punktów :   

Re: Seks oralny

Zatem pozostaje mi jedynie pozazdrościć Twemu partnerowi.


"...Magia jest niczym wino, i jeśli nie jesteś, pani, do niej nawykła, grozi ci popadnięcie w nałóg..." Susanna Clarke "Damy z Grace Adieu"

Offline

 

#28 2014-05-07 11:55:11

 GalAnonim

Starszy użytkownik

Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2014-03-31
Posty: 121
Punktów :   

Re: Seks oralny

Myślę, że do pewnych rzeczy zwyczajnie dojrzewamy..
pomimo ,że często się uważa iż nie wolno się kierować, oceniać tylko i wyłącznie wedle wieku ,(choc  w niektórych aspektach jest istotny ) to ma on jakieś znaczenie.

Uważam ,że duży wpływ  ma również odpowiednia osoba, która może nas tak pokierować,dać posmakować nowości aby móc odkryć i  określić czy coś nam się podoba czy też nie.


'Czołgaj się na czworakach przez błoto, a potem wstań, pocałuj mnie i podziękuj za to, że kazałem Ci się ubrudzić! '
G. Masterton

Offline

 

#29 2014-05-07 12:24:01

 Havoc

Starszy użytkownik

Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2014-05-05
Posty: 186
Punktów :   

Re: Seks oralny

Absolutnie tak.

Jest wiele rzeczy, które lubię jedynie w kontekście konkretnych osób i lubię to tylko z nimi.

A ktoś, kto umiejętnie poprowadzi w nowe, nieznane jeszcze domeny, pomoże, pokieruje, podpowie i podtrzyma w chwilach niepewności jest osobą nadzwyczaj cenną i pożądaną.


"...Magia jest niczym wino, i jeśli nie jesteś, pani, do niej nawykła, grozi ci popadnięcie w nałóg..." Susanna Clarke "Damy z Grace Adieu"

Offline

 

#30 2014-05-22 16:02:21

 nisza_E

http://skitime.pl/images/ranks/ranga_admin.png

7531075
Skąd: UK
Zarejestrowany: 2014-03-19
Posty: 825
Punktów :   
WWW

Re: Seks oralny

Niesamowite są różnice pomiędzy ludźmi i to co nas "obrzydza", a co pociąga bez pamięci.
Havocu, akceptuję że wielu facetom się to podoba, kręci ich. Natomiast jeżeli miałabym z własnego punktu widzenia ocenić estetykę seksu oralnego w przypadku kobiet i mężczyzn to jakoś nie budzi moich pozytywnych odczuć - może jestem zacofana i zaściankowa.

Z drugiej strony, nie o estetykę w tym wszystkim chodzi

Offline

 

#31 2014-05-23 08:38:33

 Havoc

Starszy użytkownik

Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2014-05-05
Posty: 186
Punktów :   

Re: Seks oralny

Gdy popatrzeć na seks od strony fizjologicznej, to w zasadzie każda jego forma jest dosyć obrzydliwa.
Co nie zmienia faktu, że jest też pioruńsko przyjemna.


"...Magia jest niczym wino, i jeśli nie jesteś, pani, do niej nawykła, grozi ci popadnięcie w nałóg..." Susanna Clarke "Damy z Grace Adieu"

Offline

 

#32 2014-06-25 22:44:35

 GalAnonim

Starszy użytkownik

Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2014-03-31
Posty: 121
Punktów :   

Re: Seks oralny

Havoc napisał:

Gdy popatrzeć na seks od strony fizjologicznej, to w zasadzie każda jego forma jest dosyć obrzydliwa.
Co nie zmienia faktu, że jest też pioruńsko przyjemna.

zgadzam się,pioruńsko przyjemne

a teraz kolejne pytanie - połykać czy nie ?
Jakie są Wasze opinie ? z jednej i drugiej strony.


'Czołgaj się na czworakach przez błoto, a potem wstań, pocałuj mnie i podziękuj za to, że kazałem Ci się ubrudzić! '
G. Masterton

Offline

 

#33 2014-06-25 23:42:40

 alamajka

Starszy użytkownik

Zarejestrowany: 2014-06-25
Posty: 91
Punktów :   

Re: Seks oralny

Lubię, łykam, nie brzydzi mnie inna cipka. tyle w temacie. Nie widze potrzeby, żebym wnikała głębiej w tak podstawową i oczywistą sprawę. Toż to nawet nie jest wyuzdana wanilia


Denerwować się, to znaczy mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych.

Offline

 

#34 2014-06-26 08:32:03

malenstwo

Gość

Re: Seks oralny

Niby nie wanilia, no ale jestem w stanie zrozumieć, że nie każda kobieta chce łykać. Ja co prawda problemów z tym nigdy nie miałam. Zawsze też po zwykłym seksie wylizuję członka. Lubię też, gdy Pan kończy mi na twarzy. Ogólnie to uwielbiam w ten sposób zaspokajać Pana. Sama myśl o tym powoduje u mnie podniecenie :-) 
Co do odwrotnej sytuacji, lubię, ale nie uwielbiam. Chociaż jak przez kilka miesięcy Pan mi nie 'aplikował' tej przyjemności, to się za tym stęskniłam i poprosiłam

 

#35 2014-06-26 13:21:15

 nisza_E

http://skitime.pl/images/ranks/ranga_admin.png

7531075
Skąd: UK
Zarejestrowany: 2014-03-19
Posty: 825
Punktów :   
WWW

Re: Seks oralny

Ja osobiście nie mam problemu z połykaniem. Chociaż to też zależy, hm... Od diety W zależności od tego czym się Pan żywi to skala odczuć bywa różna Zazwyczaj lubię. Nie specjalnie jednak przepadam za lepką słodko-słono-gorzką mazią spływającą mi do gardła.

Maleństwo, ja też niby wylizuję, ale nie lubię. O dziwo ze względu nie na Pana a na moje własne soki. Nie cierpię ich smaku. Mam wręcz odruch wymiotny.

Swoją drogą to musi być dziwne uczucie dla faceta, jak dziewucha bierze penisa do ust i ma odruch wymiotny

Offline

 

#36 2014-06-26 20:37:59

malenstwo

Gość

Re: Seks oralny

Znam taka babkę, co w zyciu nie zrobila loda swojemu mezowi, a są razem od 15 lat!!! bo jak twierdzi, ma odruchy wymiotne. A on to podobno akceptuje i nie nalega

A mój smak mi nie przeszkadza. Nie jest to dla mnie super przyjemne, tylko w sumie obojętne. Lubię też, gdy Pan wyciera sobie go o moją buzie, bądź gdy mnie nim po twarzy "uderza"

 

#37 2014-06-27 21:08:52

 nisza_E

http://skitime.pl/images/ranks/ranga_admin.png

7531075
Skąd: UK
Zarejestrowany: 2014-03-19
Posty: 825
Punktów :   
WWW

Re: Seks oralny

Bidny chłopina. "Akceptuję brak loda" to chyba jedno z większych kłamstw jakie pojawia się w małżeństwie

No chyba, że istnieje jakiś cudak który tego po prostu nie lubi. Chociaż ja osobiście na swej drodze takiego nie spotkałam (oprócz jednego, ale nie dlatego że nie przyjemne tylko że potem brzydził się całować kobietę, bo to tak jakby sam sobie obciągał a to trochę po gejowsku - za normalnego go nie uważam, więc specjalnie nie wpisuję w statystyki )

W sumie gdyby nie fakt, że Pan lubi wywoływać u mnie odruch wymiotny to może nawet byłoby mi go szkoda Znaczy nie żeby nas zabawy z wymiotami kręciły, Pana raczej kręci to, że "może".

Offline

 

#38 2014-06-27 21:18:52

malenstwo

Gość

Re: Seks oralny


Ja swojego pytam:
- Panie, nie jest Ci szkoda jak mi łzy lecą jak Ci obciągam?
-A lecą? to że się krztusisz to słychać
- Nooo, lecą
- No to nie jest mi szkoda

 

#39 2015-01-18 11:16:27

su.

Użytkownik

Zarejestrowany: 2015-01-17
Posty: 18
Punktów :   

Re: Seks oralny

co nie wejdę w jakiś temat, to czuje się mega dziwnie, bo lubię tak na prawdę mnóstwo rzeczy.... nie wyobrażam sobie sesji bez seksu oralnego. to mega przyjemność i dla mnie i dla mojego Pana. 69.... też uwielbiam, w momencie kiedy On mnie pieści, praca (hihih) z mojej strony staje się jeszcze bardziej intensywna. ; >


malenstwo mi zawsze lecą łzy, a najlepsze w tym wszystkim jest to, że Pana właśnie łzy podniecają.

Ostatnio edytowany przez su. (2015-01-18 11:17:59)


"piękne masz ciało.
brakuje na nim tylko śladów chłosty."

Offline

 

#40 2015-01-23 18:59:18

mtawala

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2015-01-22
Posty: 7
Punktów :   

Re: Seks oralny

Seks oralny dla mnie (gdy uległa mi "obciąga") osobiście oznacza spore oddanie. Wtedy jest cała moja i tylko moja. Tak samo działa to w drugą stronę. Gdy jest związana, mogę z nią zrobić co chcę. Więc daję jej przyjemność. Uważam, że 69 jest kiepskim pomysłem. Ani w tą, ani w tamtą. Albo ona mi, albo ja jej. Nic pomiędzy. To tak jakby jeść czekoladę, przegryzając korniszonami. Gdy z osobna obydwa smakują bosko, to po połączeniu nijak nie wchodzą.

A co do łez: są cholernie podniecające dla dominującego mężczyzny.

Ostatnio edytowany przez mtawala (2015-01-23 19:00:14)

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.fizykamedyczna.pun.pl www.ligaf1mania08.pun.pl www.radioalfa.pun.pl www.tacyjakty.pun.pl www.pokegame.pun.pl