Forum BDSM

Uległość? Dominacja? To dopiero początek drogi...

Ogłoszenie

UWAGA!!

Do regulaminu dodałam 2 dodatkowe punktu, w związku z tym zamieszczam cały regulamin ponownie poniżej.

REGULAMIN:

1. Jako użytkownik, musisz mieć skończone 18 lat.
2. Rozmowa na forum służy wymianie poglądów w sposób kulturalny.
3. Forum nie jest portalem randkowym, każdy użytkownik może zamieścić jedno ogłoszenie.
4. Każdy, kto rejestruje się na forum jest zobowiązany do przywitania się z użytkownikami w odpowiednim dziale.
5. Zabrania się umieszczania linków w podpisach/sygnaturach postów (chyba, że link jest bezpośrednio związany z treścią postu).
6. Użytkownicy, którzy pojawiają się na forum tylko w celach reklamowych, zostaną upomnieni, a następnie usunięci z forum.
7. Użytkownicy, którzy w ciągu miesiąca od rejestracji nie umieszczą postu powitalnego, zostaną usunięci z szeregu użytkowników.

W razie potrzeby zapraszam do kontaktu: kalirrka@gmail.com

#21 2014-03-30 19:34:19

 xamira

Starszy użytkownik

Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2014-03-23
Posty: 146
Punktów :   
WWW

Re: Poznaj siebie

Szybko Niszo zmieniasz zdanie... niedawno w swoich wypowiedziach twierdziłaś, że wystarczy dobra obserwacja Pana...

Offline

 

#22 2014-04-25 10:54:00

 nisza_E

http://skitime.pl/images/ranks/ranga_admin.png

7531075
Skąd: UK
Zarejestrowany: 2014-03-19
Posty: 825
Punktów :   
WWW

Re: Poznaj siebie

Xamiro, według mnie jesteś bardzo zero-jedynkowa. Analizujesz pojedyncze dziedziny zapominając zupełnie o całości i o połączeniu tego, co analizujesz z innymi dziedzinami relacji. I dopiero teraz zauważyłam (), że pośrednio nazwałaś mnie bezmózgim kretynem, co wcale mi się nie podoba.

Wracając do tematu. Domin musi być, moim zdaniem, świetnym obserwatorem, ale to nie oznacza że uległa ma się do niego nie odzywać! Komunikacja jest podstawą relacji międzyludzkich, ale KAŻDYCH. Nie tylko tych klimatycznych. Poza tym..

Dlatego mówię, że musi być świetnym obserwatorem, bo to że ja mówię że się boję ciemności (bo tak w danym momencie uważam), to wcale nie oznacza, że faktycznie się tego boję, pomimo tego że tak mówię i tak w danym momencie uważam.
To, że mówię że dałam z siebie 100%, to nie znaczy że w rzeczywistości nie dałam z siebie tylko 75%, czy 30%. I teraz gdyby Domini chcieli tak wszystko przyjmować za pewnik co mówi uległa, to nigdy w życiu nie przekroczyłoby się żadnych granic, bo ona na początku, 10 lat temu powiedziała, że piss jest dla niej granicą nieprzekraczalną. I co, teraz ma napisać oficjalną petycję: "Mój Panie, obsikaj mnie, bo nabrałam na to ochoty"?
Ciekawe, czy takie by to było fajne, gdyby o wszystko trzeba było poprosić, a facet nie zrobiłby niczego sam z siebie, bo przecież tak ustaliliśmy i tak ma być.

Offline

 

#23 2016-03-27 01:46:54

 Iivari

Użytkownik

Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2015-08-22
Posty: 39
Punktów :   

Re: Poznaj siebie

Wiem, odkopuję stary wątek, ale ilekroć tu zaglądam to coś się we mnie gotuje.

Jeśli chodzi o granice to są one zawsze dość elastyczne i moim zdaniem zawsze podlegają jednej głównej zasadzie - Granica to zdarzenie co najmniej dwóch światopoglądów. Mówiąc prościej, nikt nie może sam dokładnie określić własnej granicy. Dopiero, gdy się z czymś zetknie i jest w stanie to odczuć, może zadecydować czy osiągnął swoją granicę. Jest jeszcze inna zasada - nigdy nie mów nigdy Może czyjeś podejście się zmieni, może spotka na swojej drodze odpowiednią osobę, z którą odważy się na rzeczy, które wcześniej wydawały się niemożliwe. Oczywiście nie mówię tu o rzeczach, na które nie pozwala stan zdrowia lub głębokie urazy psychiczne.

Co do zdolności obserwacji przez stronę dominującą to stwierdzam, że określanie granic typu "nigdy nie chcę seksu analnego bez prezerwatywy przy zapalonym świetle" (może głupi przykład, ale co tam) po iluś latach znajomości jest bez sensu. Chcę tu pokazać, że niektóre elementy gry z czasem stają się normalne i akceptowalne, a przez to dopuszczalne. I nie ma w tym nic dziwnego Z czasem formułka skróci się np. do "seks analny bez prezerwatywy". Ludzie często zmieniają zdanie. Czasem stronie uległej zwyczajnie się nie chce, nie ma humoru itd. Po wielu latach/odpowiednim treningu do komunikacji wystarcza samo spojrzenie i reakcja Uległej by stwierdzić, że jestem w stanie wyciągnąć z niej więcej. Obie strony są bardziej zadowolone. Ja, bo dowiodłam swoich umiejętności i spełniłam mój cel, a Uległa bo jest zaspokojona, a ponad to jestem z niej dumna. To takie małe "czytanie w myślach". Oczywiście jeśli coś nie gra to zawsze należy to wyjaśnić, nikt nie jest nieomylny.

Przy okazji chcę poruszyć kwestię granic strony dominującej.
Wyznam szczerze i bez ogródek, że często to Uległa przekonywała mnie do wielu praktyk, bo zdawałam sobie sprawę z zagrożeń i konsekwencji zdrowotnych, prawnych itd. Stosuję podduszanie i za pierwszym razem jak udało mi się trafić w tętnicę szyjną i Uległa po prostu zaczęła coś charkotać i uśmiechać się nieprzytomnie, to po jakichś dwóch sekundach kazałam jej wymienić jej imię i nazwisko, jaki mamy dzień i rok i gdzie jest. Po prostu się po ludzku wystraszyłam. Zdrowy rozsądek i wyobraźnia są najważniejsze, obojętne czy to BDSM czy nie.

xamira napisał:

Wielu "nowicjuszy" postanowiło spróbować klimatów po przeczytaniu "50 Twarzy Greya"- owszem książka jest fajnie napisana, ale kartka to nie realne spotkania...

1. Jaki masz charakter? (plusy i musy)
2.W którą stronę skłaniają się Twoje marzenia i fantazje
3. Zapoznaj się z rolami Dominujących i Uległych
4. W której roli Ty się widzisz
5. Co Ciebie najbardziej kręci?

Czy ja wiem czy fajnie napisana ale na pewno wzbudza sensację i porusza wyobraźnię Za to za stereotypy, które propaguje sama autorka to powinna wciry dostać. Np. że Grey maltretowany w dzieciństwie i w ogóle. Ja nie spotkałam nikogo w klimatach, kto miałby takie przeżycia.
Jak ktoś zna odpowiedzi na te pytania to szczerze gratuluję, gdyż pyt. 1. 4. (choć i tak w dużej mierze określane przez fantazje) i 5. są weryfikowane przez rzeczywistość. To jest to co napisała Nisza_E, że jak ktoś myśli, że lewatywa będzie super i w ogóle, to potem może się okazać, że niekoniecznie. Dopóki nie spróbujesz to nie wiesz. Fantazje każdy jakieś ma, a zapoznanie z rolami Dominujących i Uległych... to tylko kwestia czasu. Bo czytanie się nie liczy, jeśli ktoś nigdy nie dostał po dupie lub nie trzymał bata w dłoni. No chyba, że z marszu uznał, że to chore i nie dla niego.

Ostatnio edytowany przez Iivari (2016-03-27 03:15:15)


"Get down/On the ground/Don't move, make a sound/No more/No control/You do what you're told" - How to destroys angels - BBB (Big Black Boots)

Offline

 

#24 2016-07-19 15:04:51

UległaSuka

Użytkownik

Zarejestrowany: 2015-10-02
Posty: 23
Punktów :   

Re: Poznaj siebie

Iivari ma rację, że poznawanie siebie to ciągłe odkrywanie swoich nowych granic. Człowiek bowiem się zmienia, ponieważ jego potrzeby z czasem ulegają zmianom. Dla niektórych fantazje łóżkowe pozostaną na zawsze w głowie, inni przystąpią do ich realizacji, a jeszcze inni odkryją nowe możliwości i obszary przyjemności, jakie może im dac relacja.

Znajomośc siebie w relacji Pan/uległa nabiera nowego wymiaru, który nie tylko opiera się na obserwacji i wyczuciu drugiej osoby, ale także na doświadczeniu własnym, zaufaniu i odpowiedzialności, nie tylko za uległą, ale też za swoje działania.

Ostatnio edytowany przez UległaSuka (2016-07-19 15:05:22)

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.zs24torun.pun.pl www.scaletuning.pun.pl www.xbox360x.pun.pl www.bud.pun.pl www.sojuszpas.pun.pl